- Opis wycieczki
- Plan podróży
- Cena zawiera
- Galeria
O Gruzji powiedziano i napisano już wiele. Kraj ten od lat cieszy się dużą popularnością wśród Polaków. Podróżują tam wielbiciele gór, dobrego jedzenia, wschodnich klimatów, folkloru i swojskiej atmosfery. Zdecydowanie każdy znajdzie w Gruzji coś dla siebie. Ta południowokaukaska republika liczy sobie 69700 m kw. – to mniej więcej tyle, co województwo mazowieckie razy dwa. Pomimo względnie niewielkiej powierzchni, Gruzja oferuje moc atrakcji. Ośnieżone szczyty Kaukazu, średniowieczne zamki i baszty ukryte w niedostępnych dolinach, subtropikalne regiony Imereti, Megrelia i Adżaria, tereny winiarskie z przepiękną Doliną Alazani na czele, rozległe stepy na wschodzie, Morze Czarne na zachodzie, nowoczesne Batumi i Tbilisi oraz miejscowości, w których czas zatrzymał się dawno temu, to i wiele innych zobaczycie w Gruzji – krainie, którą według legendy Bóg chciał zatrzymać dla siebie.
Nie czekaj, zarezerwuj swoje miejsce już dziś i dołącz do nas w tej niezapomnianej przygodzie! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej i zarezerwować swoje miejsce.
Jaskinie
Kultura i historia
Parki narodowe
Rozrywka
Trekking/hiking
Plan podróży
Wylot - Nocleg w Kutaisi
Nasza grupa zbierze się (godzina do ustalenia w zależności od wybranego rejsu) na lotnisku i razem poleci do Gruzji. Czas lotu to około 3,5 godziny. Wylądujemy w Kutaisi, trzecim co do wielkości mieście Gruzji.
W Kutaisi po raz pierwszy zasiądziemy do wspólnego stołu. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że będzie to w Gruzji, kraju słynącym z tradycji biesiadnej, czyli tzw. supr. Spróbujemy dań regionalnych, w tym słynnego chaczapuri i chinkali. Zgodnie z tradycją wzniesiemy też kilka toastów białym winem.
Kanion Martvili, monastyr Gelati, spacer po Kutaisi, nocleg w Kutaisi
Rankiem wyruszymy w drogę do Kanionu Martvili, gdzie czeka nas krótki spływ kajakowy. Wiosłując w krystalicznie czystej wodzie, będziemy podziwiać kanion „od wewnątrz”. Po zacumowaniu do przystani przespacerujemy się po terenie parku narodowego. Tam ujrzymy imponujące wodospady i formacje skalne. Według mieszkańców okolicy kanion ma swój mikroklimat, który pozytywnie wpływa na zdrowie i samopoczucie.
Kolejnym punktem na mapie naszej wyprawy będzie monastyr Gelati z XII i XIII w. Jest to zabytek znajdujący się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Kompleks ten stanowił w średniowiecznej Gruzji poważny ośrodek naukowy i religijny, czym zyskał sobie nazwę „Nowe Jeruzalem” lub „Nowe Ateny”. Wewnątrz chramu Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy zobaczymy najpiękniejsze i najlepiej zachowane freski na terenie Gruzji. Staniemy też obok skromnego grobu fundatora Gelati, najwybitniejszego władcy Gruzji, Dawida IV Budowniczego.
Wróciwszy do Kutaisi, przespacerujemy się po najciekawszych zakątkach tego miasta. Zobaczymy liczne przykłady współczesnego street artu, sowieckie, carskie i średniowieczne dziedzictwo.
Jaskinia Prometeusza, malownicza trasa do Swanetii, nocleg w Mestii
Rankiem opuścimy Kutaisi. Udamy się do położonej nieopodal Jaskini Prometeusza. Zachodnia Gruzja znana jest jeszcze z mitów greckich jako Kolchida. W nawiązaniu do tej starożytnej spuścizny gruzińscy-radzieccy speleolodzy postanowili nazwać jaskinię „Jaskinią Prometeusza” – na cześć tytana, który za oddanie ludziom ognia miał być przykuty przez zawistnych bogów do skały gdzieś na Kaukazie. W jaskini ujrzymy cuda natury, stalagmity, stalaktyty i stalagnaty. Bujne formacje skalne, wielobarwne światła LED i nastrojowa muzyka przeniosą naszą wyobraźnię w świat antycznych herosów.
Opuściwszy region Imereti ruszymy na północny zachód do tajemniczej Swanetii. Przejazd jedyną utwardzona drogą do stolicy regionu, Mestii, umilą nam zapierające dech w piersiach górskie krajobrazy i częste postoje na zdjęcia. Trudy podróży wynagrodzi cel – Mestia, górskie miasteczko, przeżywające ostatnio rozkwit za sprawą rozwoju turystyki i sportów zimowych w okolicy. Ponadto Mestia potrafi zauroczyć wielbicieli folkloru i historii. My nasz pobyt tam rozpoczniemy od kolacji z licznymi toastami.
Uszguli, średniowieczne wieże obronne „koszki”, trekking pod lodowiec Szchara
Wcześnie rano wsiądziemy w samochody terenowe i pojedziemy do Uszguli, stale zamieszkanej wioski, położonej na wysokości 2100 m n.p.m. Nazwę wioski tłumaczy się jako „Serce bez strachu” i rzeczywiście mieszkanie tam wymaga od ludzi wielkiej determinacji i odwagi. Zobaczymy m.in. lokalne muzeum etnograficzne z bogatymi zbiorami, liczne kamienne wieże mieszkalno-obronne z XIII-XIV w., klasztor Lamari i miejsce, gdzie w dawnych czasach odbywały się wiece. Ponadto udamy się na trekking do lodowca Szchara u podnóży najwyższego szczytu Gruzji, również o nazwie Szchara (5193 m n.p.m.).
W drodze powrotnej z Uszguli do Mestii zahaczymy o miejsca z wyjątkowymi widokami na góry i jeziora. W Mestii dzień zakończymy, zgodnie z tradycją, przy wspólnym stole pełnym gruzińskich przysmaków.
Trekking do lodowca Czaladi, hydroelektrownia Inguri, Samegrelo, nocleg w Batumi
Dzień rozpoczniemy porannym trekkingiem do lodowca Czaladi, który potrwa około 3 godzin. Po powrocie z trekkingu opuścimy Mestię i obierzemy kurs na południe, do miasta Batumi. Wejdziemy na punkt widokowy, z którego ujrzymy jedną z największych tam na świecie – hydroelektrownię na rzece Inguri.
Zajedziemy na lunch do megrelskiej etnowioski, by spróbować charakterystycznych dla regionu dań i zobaczyć jak żyło się na przełomie XIX i XX w.
W końcu dotrzemy na nadczarnomorską drogę ekspresową, która poprowadzi nas do stolicy Adżarskiej Republiki Autonomicznej – znanego miasta Batumi.
Delfinarium, promenada, fort rzymski w Gonio, nocleg w Batumi
Batumi zasłynęło w Polsce jako port czarnomorski i miasto wśród „herbacianych pól” z piosenki Filipinek. Od kilkunastu lat Batumi przeżywa rozkwit jako miasto-kurort, pełne apartamentowców, luksusowych hoteli, kasyn, klubów, barów i restauracji. Nic dziwnego, że zyskało sobie zwyczajową nazwę „Mały Dubaj” lub „Gruzińskie Las Vegas”.
W tym mieście przespacerujemy się promenadą, przy której zobaczymy m.in. Wieżę Alfabetu i ruchomy pomnik Nino i Alego, bohaterów znanej na Kaukazie powieści o zakazanej miłości. Odwiedzimy też delfinarium, gdzie pokaz akrobacji i sztuczek w wykonaniu czarnomorskich delfinów wywołają uśmiech zarówno u starszych, jak i młodszych uczestników naszej wyprawy.
Wielbiciele antyku nie będą się nudzić tego dnia, gdyż udamy się do Gonio, gdzie archeolodzy kawałek po kawałku odsłaniają ruiny rzymskiego fortu i miasta z I w. n.e. Jeśli nam się poszczęści, spotkamy polskich archeologów przy pracy.
Resztę dnia poświęcimy na wypoczynek na plaży lub inną formę relaksu, a wieczorem spróbujemy adżarskich dań (m.in. słynnego chaczapuri adżaruli) podczas wspólnej kolacji.
Park zdrojowy Bordżomi, twierdza Rabati, nocleg w Achalcyche
Pożegnawszy się z Morzem Czarnym, wyruszymy do południowej części Gruzji, do regionu Samcche-Dżawachetia. Po drodze spróbujemy cenionej na całym świecie wody mineralnej Borjomi w parku zdrojowym, gdzie znajduje się rozlewnia. Spacerując przez park, poczujemy pozytywny wpływ mikroklimatu miejsca, które przez lata było dostępne tylko dla rodziny carskiej Romanowów i wysokiej arystokracji Imperium Rosyjskiego.
Jadąc w górę rzeki Kura, natkniemy się na liczne ruiny średniowiecznych „ciche”, czyli gruzińskich twierdz. Region Samcche-Dżawachetii był uznawany za miękkie podbrzusze Gruzji, skąd najczęściej kraj najeżdżały obce wojska. Stąd tak liczne fortyfikacje. My wejdziemy do odrestaurowanej twierdzy Rabati w Achalcyche, której wnętrze przypomina scenerię tureckiego serialu historycznego. Słowem, wymarzone miejsce dla sesji zdjęciowych.
Twierdza Chertwisi, skalne miasto Wardzia, Jezioro Paravani, nocleg w Tbilisi
Jadąc dalej w górę rzeki Kura, dotrzemy do twierdzy Chertwisi, którą według legendy oblegały wojska Aleksandra Macedońskiego. Kawałek dalej znajduje się jedno z najciekawszych miejsc w Gruzji – pozostałości skalnego miasta Wardzia, pamiętające czasy Tamar Mepe, wybitnej władczyni średniowiecznej Gruzji. Zajrzymy do wykutych w skale komnat i poznamy historię tego niezwykłego miejsca.
Przemierzając Samcche-Dżawachetię zobaczymy rozległe tereny wiejskie, na które przez wiele lat przesiedlano liczne mniejszości etniczne i narodowe Gruzji. Jest to teren przygraniczny z Armenią, toteż całą okolicę miast Achalkalaki i Ninocminda zamieszkują Ormianie.
Wieczorem dojedziemy do stolicy Gruzji – Tbilisi.
Stare Tbilisi, katedra Cminda Sameba, Aleja Rustawelego, nocleg w Tbilisi
Tbilisi zamieszkiwane jest oficjalnie przez około 1,1 mln mieszkańców. Stolica Gruzji ma wiele obliczy. Łączy klimat starego miasta z wąskimi uliczkami i orientalną architekturą, klasycystycznego i secesyjnego z okresu Imperium Rosyjskiego i pierwszej fali industrializacji, sowieckiego z siermiężną centralnie planowaną architekturą i nowoczesnego, pełnego błyszczącego szkła i świateł LED.
Podczas naszej wycieczki po Tbilisi doświadczymy całej tej różnorodności. Odwiedzimy wielowiekowe cerkwie, dzielnicę muzułmańską z łaźniami siarkowymi, reprezentacyjną aleję Szoty Rustawelego z budynkiem parlamentu i innymi ważnymi gmachami, park Rike za charakterystycznym szklanym mostem i wiele innych.
Podczas kolacji wystąpią przed nami gruzińscy tancerze, pokazując kilka spektakularnych tańców-akrobacji.
Gruzińska Droga Wojenna, twierdza Ananuri, punkt widokowy „mozaika”, Stepancminda, cerkiew Gergeti Cminda Sameba u stóp góry Kazbek, święte miasto Mccheta, nocleg w Tbilisi
Tego dnia ruszymy tzw. Gruzińską Drogą Wojenną na północ, tuż pod granicę z Rosją. Jest to zdecydowanie najpopularniejsza trasa w całej Gruzji. Po drodze zajedziemy do średniowiecznej twierdzy Ananuri, malowniczo usytuowanej nad turkusowym Zalewem Żinwali. Poznamy tam historię zmagań lokalnych możnowładców, erystawów. Wyżej w górach zatrzymamy się przy punkcie widokowym, będącym jednocześnie pomnikiem z mozaiką w stylu socrealistycznym. Zdjęcia z tego miejsca robią zawsze furorę w mediach społecznościowych.
Najwyższym punktem naszej trasy będzie Przełęcz Krzyżowa (2395 m n.p.m.), wokół której rozpościera się wspaniały widok na zielone zbocza i ośnieżone szczyty majestatycznych gór.
Najważniejszym celem tego dnia będzie jednak cerkiew Cminda Sameba u podnóży Kazbeku, dokąd dostaniemy się z pomocą niezawodnych samochodów terenowych. To z całą pewnością najbardziej rozpoznawalne miejsce w Gruzji. Zdjęcia cerkwi na tle wielkiej góry zdobią okładki przewodników i pocztówki. Jeśli pogoda dopisze, my również zobaczymy złoty blask promieni słonecznych padających na śnieżną czapę Kazbeku.
W drodze powrotnej zahaczymy o Mcchetę, dawną stolicę, w której na początku IV w. za sprawą św. Nino z Kapadocji rozpoczęła się chrystianizacja Gruzji. Wejdziemy tam do katedry Sweti Cchoweli, najświętszego miejsca w kraju.
Kachetia i Dolina Alazani, Sighnaghi - miasto miłości, stepy na pograniczu i klasztor Dawid Garedża, nocleg w Tbilisi
Gruzja słynie z wyśmienitego wina. Nawet słowo „wino” wywodzi się najprawdopodobniej z języka gruzińskiego. Znane są gruzińskie toasty, supry, tamada itp. W całej Gruzji te tradycje są żywe i silnie podtrzymywane, ale regionem wybitnie winiarskim jest Kachetia, a dokładniej Dolina Alazani. To właśnie tam rosną najlepsze szczepy winogron, a lokalne winnice eksportują swoje produkty do szerokiego grona odbiorców na całym świecie. Nie mogłoby nas tam zabraknąć.
W Kachetii będziemy degustować wina z endemicznych szczepów i odwiedzimy Sighnaghi, miasto miłości przypominające włoską Toskanię. Spoglądając na Dolinę Alazani z wysokiego płaskowyżu, na którym położone jest miasteczko, wzniesiemy toast za piękno tego kraju.
Przemierzymy również stepowe tereny, by dotrzeć do wykutego w skale klasztoru Dawid Garedża, wpisanego na listę UNESCO. Zobaczymy także kolorowe formacje skalne i plantacje migdałowców wzdłuż drogi.
Skalne miasto Upliscyche, Gori - dom Stalina, panorama Kutaisi, wylot z lotniska w Kutaisi
Rankiem opuścimy Tbilisi i udamy się z powrotem do Kutaisi. Po drodze zwiedzimy jeszcze skalne miasto Upliscyche z V w. p.n.e. i Gori – rodzinne miasto Stalina. Przy domu sowieckiego dyktatora postaramy się wyjaśnić i zrozumieć stosunek Gruzinów do tej postaci.
W okolicy wsi Surami spróbujemy wypiekanych w dużych piecach słodkich placków, nazuki. Dalej, na przełęczy, będziemy mogli na własne oczy zobaczyć skalę chińskich inwestycji w infrastrukturę tzw. Nowego Jedwabnego Szlaku.
Dojechawszy do Kutaisi spojrzymy jeszcze na panoramę miasta ze wzgórza, na którym wznosi się katedra Bagrati. Dokonamy ostatnich zakupów przed powrotem do domu i podsumujemy całą podróż przy kolacji.
Wieczorem pojedziemy na lotnisko, skąd wszyscy uczestnicy naszej wyprawy powrócą do Polski. Na lotnisku zjawimy się około 2 godzin przed planowanym wylotem. Lot do Polski potrwa około 3,5 godziny.
Firma nie ponosi odpowiedzialności za stracone mienie klienta w wyniku włamania, kradzieży, zgubienia itp. nie ponosimy również odpowiedzialności za straty klienta w motelach. Firma Rek Travel zastrzega sobie prawo do zmiany programu, dyktowanych okolicznościami niezależnymi od niej. Klient zobowiązany jest do przestrzegania regulaminu wycieczki. Uczestnicy wycieczki ubezpieczeni są zgodnie z wymogami amerykańskiego Departamentu Transportu na łączną kwotę $5000.000 (polisa do wglądu na życzenie klienta). Za dodatkową opłatą uczestnicy mogą ubezpieczyć się na wypadek leczenia szpitalnego i ambulatoryjnego schorzeń nabytych w trakcie wycieczki oraz nieszczęśliwych wypadków w obiektach zwiedzanych (wszelkie informacje w biurze).